piątek, 24 sierpnia 2012

1. "Nie wiedziałam, że to taka męczarnia to dostrzec..."

 - Patricia... Chyba jest ze mną coś nie tak... Albo mam zwidy, albo tam stoi One Direction i robią zdjęcie z 2 fankami... - powiedziała Alice.
 - Możemy podejść i to sprawdzić. Też zrobimy sobie z nimi zdjęcie i poprosimy o autograf. - powiedziałam. Przyjaciółka wzięła mnie pod rękę i wolnym krokiem zaprowadziła. Znałam to centrum handlowe jak własną kieszeń. Usłyszałam jak Al prosi o autograf, dali jej i mi na zdjęciach, potem spytałyśmy czy możemy zrobić sobie z nimi zdjęcie.
 - Pewnie. - po głosie rozpoznałam, że mówi to Harry. Na piosenkach zawsze rozróżniam ich głosy, na żywo mają inne niż gdy śpiewają ale dałam radę. Zrobiliśmy wspólne zdjęcie. - Patricia - wcześniej zapytał o imiona - Patrz w obiektyw!
 - Łatwo ci mówić... - powiedziałam i poszłam na ławkę stojącą niedaleko.
 - O co ci chodzi? Tak ciężko skierować wzrok na aparat? - powiedział Styles siadając obok mnie.
 - Serio? Poważnie mówisz? Tak trudno ci to zauważyć? Reszta świata jakąś nie ma z tym problemu...
 - Ale z czym? Ej, popatrz na mnie. - odwróciłam głowę w stronę z której docierały do mnie jego słowa - No popatrz!
 - Jak? Nie widzisz, na prawdę? Powinieneś... Masz zdrowe oczy. Ja jestem niewidoma. Nie wiedziałam, że to taka męczarnia to dostrzec... -  odrzekłam.
 - Ja... Przepraszam... Nie wiedziałem... Nie miałem nigdy okazji spotkać niewidomą, więc nie wiedziałem...że ty taka jesteś. Jeszcze raz przepraszam.
 - Dobra już nie musisz, rozumiem dlaczego tego nie spostrzegłeś. - uśmiechnęłam się.
 - Szkoda że nawet nie wiesz jak wyglądam. - dotknęłam jego włosów, twarz, uszy i koszulkę. - Co ty robisz?
 - Brunet , loki, zielone oczy (mimo że dotykałam tylko powiek, ale wiedziałam że są zielone.), biała koszulka, całkiem przystojny.
 - Jak ty... przecież ty nie widzisz.  - powiedział zdziwionym głosem. Wytłumaczyłam mu to.
 - Może w ramach przeprosin, że wtedy tak na ciebie nakrzyczałem, ja i reszta pójdziemy z tobą i twoją kumpelą np. na pizzę. Co ty na to? - spytał.
 - No jeśli to nie kłopot to bardzo chętnie, ale co na to reszta chłopaków i Alice? - zapytałam bawiąc się dłońmi. Zawsze tak robiłam, nie wiem dlaczego, tak po prostu miałam. Poszliśmy do innych, uznali że to dobry pomysł, więc po chwili znaleźliśmy się w pizzerii która znajdowała się naprzeciw centrum. Jedzenie zamówił Niall. Było całkiem smaczne, nie powiem, że nie. Musiałyśmy już iść do domu, było późno. Pożegnałyśmy się z chłopakami i podziękowałyśmy za ten dzień.
 - Nie ma sprawy... - powiedział Niall, szeptem dodał: "Spotkamy się jeszcze nie raz..." dodał to strasznie cicho, pewnie nikt nie usłyszał oprócz mnie. Pożegnałyśmy się z 1D i powoli wracałyśmy do domów. Włożyłam ręce w kieszenie. W prawej kieszeni poczułam jakąś kartkę. Dobrze, że szłam z Al, tak to nie wiedziałabym co na niej jest. Przeczytała z kartki: "Spotkajmy się jeszcze, oto nasz numer [jakiś numer] ~One Direction". Ustaliłyśmy sobie z Alice, że jutro zadzwonimy. Wróciłam do domu. Na kolację zjadłam miskę płatków z mlekiem, nie byłam głodna bo jadłam pizzę, potem zmyłam makijaż, wzięłam prysznic, ubrałam się w piżamę i wślizgnęłam się w swoje łóżko. Nie mogłam zasnąć... myślałam o Harrym. Czyżbym się w nim zakochała? Mało realne, po 1 dniu? Nie, to musi mi się tylko zdawać. Nie mogę być zakochana od tak sobie, znam go 1 dzień, a nawet nie, zaledwie kilka godzin. Zobaczymy jak to będzie po dłuższej znajomości. No bo teraz nie mogę stwierdzić, czy czuję do niego jakieś większe uczucie niż przyjaźń. No może na przypomnienie sobie jego głosu mam motylki, gdy czuję jego zapach i to że jestem obok niego, serce bije mi mocniej, może gdy odczuwam jego dotyk mam dreszcze, ale nie wiem, czy to coś znaczy. No bo nigdy tak nie miałam...  To dla mnie takie nowe. Nie doznałam wcześniej czegoś takiego, dla mnie to inne lecz przyjemne uczucie.
~|~
*Z perspektywy Alice*
Niall Niall Niall... Znaczy się, NIE, NIE, NIE! Nie zakocham się w nim, nie mogę i nie chcę. Co jeśli on czułby do mnie to samo, a potem bylibyśmy parą, później on by mnie zranił? Wolę być singielką niż potem płakać przez chłopaka... Tylko że ja wiem kiedy kogoś darzę miłością i tak jest z nim. On jest taki miły, zabawny, słodki + przystojny i z niesamowitym głosem. Cudowny, wspaniały no po prostu... IDEAŁ! Ehh... skoro jest taki idealny, to od razu go skreślam... Perfekcyjny = nie dla mnie... Kto by chciał mnie? No właśnie... właśnie chyba nikt... A co dopiero taki ktoś jak on.
~|~
*Z perspektywy Patricii*
 Wstałam, umyłam się, uczesałam i ogólnie ogarnęłam, ubrałam, zjadłam śniadanie i wyszłam do przyjaciółki. Zadzwoniłyśmy do chłopaków i umówiliśmy się wszyscy w domu One Direction. Podali adres, nie było to daleko, zaraz doszłyśmy.
 - Łooo... Ale willa... - powiedziała Al. Musiało robić wrażenie, chciałabym zobaczyć. Zadzwoniłyśmy do drzwi, otworzył Liam. Wpuścił nas. Powiedział, że chłopaki są w pokoju gościnnym na górze. Trochę to dziwne, zazwyczaj jest na dole ale to ich sprawa. No chyba że w takim ogromnym domu jest i na górze i na dole. Przywitałyśmy się z chłopakami.
 - Gdzie Liam? - zapytał Zayn.
 - Na dole. Pójdę po niego. - wyszłam z pokoju. Zapomniałam w którym miejscu są schody i z nich spadłam... Nic wielkiego mi się nie stało. Tak sądziłam, gdyby nie to, że gdy szukałam Liama potknęłam się o coś i uderzyłam w drzwi. Upadłam na podłogę i właśnie wtedy...
-------
Muahahaha trzymam was w niepewności :3
Dziękuję za przeczytanie.
Kocham♥
Patrycja.


9 komentarzy:

  1. kiedy następna część . ? bo już sie doczkać nie mogę <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jutro, o ile się wyrobię ale nie jestem pewna c:

      Usuń
  2. OMG *0*
    Patrycja masz natychmiast dodać następny rozdział i kropka. Normlanie kocham Cię bejbeee, że ojeju. Zazdroszcze talentu / Twój Kiciuś <3 .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha nie mam talentu, ale co tam :3
      Ciesze sie że sie podoba :*
      Też cie kocham ♥
      i dziękuje c:

      Usuń
  3. No dlaczego urwałaś w takim momencie?! Dziewczyno dlaczego???!!! Ale ogólnie pomysł dobry.


    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje <3
      ;*
      A urwałam w takim momencie, bo lubie trzymac ludzi w niepewnosci xD :D

      Usuń
  4. Ej nigdy więcej nie urywaj w takich nomentach !! ;3. Jesteś genialna !!!!! <3. Pomysł oczywiście genialny jak i twórczyni !!! ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha bede zeby wzbudzic ciekawosc :)
      dziękuje <3

      Usuń
  5. Hłe hłe :D
    Czytam po czasie i nie muszę czekać na dalszą część xD

    OdpowiedzUsuń